« Older Entries Newer Entries » Subscribe to Latest Posts

19 sty 2014

Sprawozdanie ze zbiórki publicznej

Posted by Justyna. No Comments

SPRAWOZDANIE ZE ZBIÓRKI PUBLICZNEJ

zgodnie z Decyzją Nr 35/2013 zmienioną Decyzją Nr 47/2013 Ministerstwa Administracji i Cyfryzacji na prowadzenie zbiórki publicznej na terenie Rzeczpospolitej Polskiej przez Fundację Dzieciom „Zdążyć z Pomocą”

 

 

Fundacja Dzieciom „Zdążyć z pomocą” z siedzibą w Warszawie, ul. Łomiańska 5, na podstawie Decyzji nr 35/2013 MAC zmienionej Decyzją nr 47/2013, w dniu 17 grudnia 2013 roku przeprowadziła zbiórkę publiczną na rehabilitację i zakup sprzętu rehabilitacyjnego dla Jeremiego Boczko. Zgodnie z zezwoleniem na przeprowadzenie zbiórki publicznej nr 400/35/47/2013 zbierano fundusze w formie ofiar pieniężnych do puszek w Pawilonie Nowa Gazownia, w Poznaniu (61-857), ul. Ewangelicka 1, podczas koncertu zorganizowanego przez Art of Voice Studio, szkoły muzycznej Ewy Nawrot, z siedzibą w Poznaniu, ul. 23 lutego 2.

W wyniku przeprowadzonej zbiórki publicznej do puszki kwestarskiej zebrano środki pieniężne w kwocie 5.029,21 złotych (pięć tysięcy dwadzieścia dziewięć złotych i dwadzieścia jeden groszy).

15 sty 2014

very-turb-multitasking

Posted by Justyna. No Comments

Gdyby ktoś chciał napisac pracę magisterska na temat multitaskingu, to zgłaszam się do badań! jednocześnie zajmuję się praniem, gotowaniem, pisaniem maili, akcją 1% dla Jeremiego, zaklepywaniem wizyt u kolejnych specjalistów, zamawianiem sprzętu rehabilitacyjnego, sprzątaniem, przygotowaniem lekcji, sprawami bardzo ważnych panów z dużą gotówką, wypisywaniem ocen, tłumaczeniami, szukaniem większego mieszkania, a wieczorem czytam dla przyjemności 😉

Oczywiście to nie wszystko co robię!

 

4 sty 2014

Zdjęcia z koncertu

Posted by Justyna. No Comments

Było pięknie, wzruszająco i ciepło…

co widać na zdjęciach 😀14181024143015

4 sty 2014

Spóźnione ale szczere :D

Posted by Justyna. No Comments

4 sty 2014

Podsumowanie roku 2013

Posted by Justyna. No Comments

Na początku roku 2013:

– podjęliśmy decyzję o staranie o uznanie Jeremiego oficjalnie za niepełnosprawne dziecko

– w styczniu otrzymaliśmy odpowiednie orzeczenie od odpowiedniego urzędu

– dowiedzieliśmy się, że Jeremi będzie potrzebował specjalnego pionizatora wartego przynajmniej 7.000 złotych, oraz wózka, którego cena waha się od 5.000 do 12.000 zł

– stwierdziliśmy, że nie damy rady sami

– powiedzieliśmy o tym głośno….

i….

już w lutym Ewa Nawrot zorganizowała koncert swojego Studium Art of Voice Studio. Cudem na ostatnią chwilę udało się nam załatwić subkonto Jeremiego w Fundacji Dzieciom „Zdążyć z pomocą”. W ostatniej chwili rozsyłaliśmy informacje o tym, że z chęcią przyjmiemy 1%. Trafiliśmy też do Fundacji Stonoga, która zobowiązała się zbierać na pionizator dla Jeremiego. I stał się kolejny cud – do Stonogi przyszedł tata niepełnosprawnego dziecka, który chciał bezpłatnie oddać świetny pionizator i siedzisko rehabilitacyjne w jednym marki Baffin. Warte 7.500 złotych. A panie ze Stonogi przypomniały sobie o Jeremim B. Pionizator był u nas szybciej niż się tego spodziewaliśmy. Zaczęły też wpływać darowizny. Od znajomych i nieznajomych. Od 10 złotych do 2.000 złotych. Wystarczy, że powiem, że jedna nauczycielka oddała nam swoją „trzynastkę”. I jak tu nie wierzyć w ludzi? Dzięki darowiznom mogliśmy sobie pozwolić na turnus rehabilitacyjny w ośrodku Wielspin w Wągrowcu. W marcu zorganizowaliśmy wernisaż zdjęć przyjaciół i znajomych fotografów, przy okazji premiery Teatru Tańca Koinspiracja w Teatrze Ósmego Dnia. W czerwcu kolejny koncert dla Jeremiego zorganizowała szkoła muzyczna Republika Rytmu. Oprócz tego, że połowa wpływów z biletów była przeznaczona na rehabilitację Jeremiego, puszka na barze też sie zapełniła, a co najważniejsze zobaczyłam, jak bardzo Jeremi kocha muzykę ( od tego czasu zabieramy go na koncerty, gdy tylko możemy).

W efekcie  działań naszych przyjaciół i dzięki dobro-czynności wielu ludzi udało się nam:

– kupić wózek Gemini II z bardzo ważnymi wkładkami stabilizującymi Stabilo – wart ponad 5.000 zł (koszt refundacji NFZ 1800 zł)

– pojechać na turnus rehabilitacyjny w ośrodku Wielspin – koszt 4.650 zł

– opłacać comiesięczne faktury z Centrum Rehabilitacji Falmed za rehabilitację metodą NDT Bobth – kwoty od 600 do 900 złotych miesięcznie

– kupić robione na miarę łuski AFO – koszt 2.350 złotych (refundjacja NFZ 1.000 zł)

Dostaliśmy:

– od Fundacji Stonoga: pionizator Baffin – wartość 7.500 zł

– od Fundacji Stonoga: matę do hydromasażu – wartość 2.600 zł

– od Aśki Goszczyńskiej: kombinezon Thera Togs wart 2.600 złotych (zapłaciliśmy przedstawicielowi 200 złotych za konsultację i dokupiliśmy jedną część za 400 zł)

Jak już mówiłam : LUDZIE SĄ DOBRZY Z NATURY 😀

 

4 sty 2014

spamy ;)

Posted by Justyna. No Comments

Dawno nie zaglądałam na stronę Jeremiego, w kolejce do akceptacji czeka ponad 160 postów. Czyżby nasi internauci byli aż tak aktywni? Nie, 99% to spamy. Na przykład sprzętu do siłowni. Za pewno wyguglowali sobie siłkę Jeremiego hehehehe

Tylko co robi rosyjska mafia próbująca przemycić coś cyrylicą?!?

PS. ciekawe kto sobie teraz co wygugluje wpisując „rosyjską mafię” 😉

4 sty 2014

Sprawozdanie z koncertu świątecznego (i afterparty)

Posted by Justyna. No Comments

Po raz kolejny wokaliście Art of Voice Studio na czele z przecudowną Ewą Nawrot zaśpiewali dla Jeremiego. Tym razem świątecznie. Były szlagiery typu „Last Christmas” (a już się bałam, że w tym roku go nie usłyszę!), jak i inne odświętne kawałki. Była też aukcja zdjęć…

Początek aukcji wprowadził mnie w nieprzyjemny nastrój. W gruncie rzeczy jest to „żebraczy proceder”, proszę o pieniądze przyjaciół i obcych. Nie jest to najprzyjemniejsze odczucie (szczerze). Tak samo jak było mi głupio, gdy jeden pan przyjechał do mnie do domu, by się przekonać, że Jeremi istnieje na prawdę i rzeczywiście potrzebuje pieniędzy na sprzęt. Zwróciła się do niego mało znana Fundacja Stonoga, a on chciał sprawdzić, czy ktoś go nie naciąga. Było mi nieprzyjemnie, choć starałam się być miła i wszystko temu panu wyjaśniłam.  Bo Fundacja Stonoga rzeczywiście zbierała na sprzęt dla Jeremisia.

Wracając do aukcji. Rozpoczęła się niemrawo. Ada, mama chrzestna Jeremiego, próbowała rozniecić ogień pożądania licytowanych zdjęć, ale w sali panowała wielka cisza. Z chęcią zrezygnowałabym z tego wszystkiego, choć to nie był mój pomysł.  I wtedy podeszła do mnie pani z pytaniem, ile kosztuje mata EAS, na którą zbieramy. Odpowiedziałam, że 2600 zł. Powiedziała „My Wam damy te pieniądze”. Nie uwierzyłam…. Gdy Ada wyciągnęła tanią kopię zdjęcia Marylin Monroe z ceną wywoławczą 5 złotych, usłyszeliśmy z publiczności „dwa tysiące sześćset!” To było TO małżeństwo. Po koncercie w gotówce wcisnęli do puszek Fundacji Dzieciom „Zdążyć  z pomocą” 2.600 złotych. Nie potrafiłam ukryć łez………………..

Jedno z wielkich odkryć ostatnich dwóch lat jest liczba dobrych ludzi chodzących po tym świecie. Ludzie są dobrzy, tylko nie zawsze sami o tym pamiętają….

Po koncercie rozmawiałam ze znajomymi, którzy mają Winiarnię „Pod czarnym kotem”. Zaproponowali przedłużenie zbiórki pieniędzy dla Jeremiego. Na firmowej wigilii „Pan Domu” przebrany za renifera pozwalał się fotografować polaroidem z gośćmi za cenę wrzutki do puszki. Towarzyszyli mu moi starzy koledzy z Teatru Strefa Ciszy – Adaś i Słoma, przebrani za Anioła i Świętego Mikołaja. Pora była późna, dzieci brak (poza moimi), a towarzystwo wskazujące na spożycie. uwielbiam tych ludzi! A wrzutki były całkiem spore.

Zebraliśmy 5.000 złotych (oficjalne sprawozdanie wkrótce).

4 sty 2014

długa przerwa…

Posted by Justyna. No Comments

Dawno mnie tu już nie było… dużo się działo. Okazało się, że praca zarobkowa zajmuje jednak trochę czasu 😉 Jeremi co prawda spędza 5 godzin dzienne poza domem, ale ja w tym czasie pracuję. i barrrrdzo mi się to podoba! choć mam kontakt z małymi dziećmi 😉 Polecam wszystkim mamom, które mają niepełnosprawne dzieci, WYJDŹCIE Z DOMU! Nawet jeśli się Wam to nie opłaca…

Szczęście jakie mnie przepełnia, gdy jadę rowerem do szkoły… bezcenne! I tak szczerze mówiąc, to ja lubię te 7, 8 i 9 letnie urwisy, z którymi mam do czynienia. Niektórzy wyprowadzają mnie z równowagi (pozdrawiam! 🙂 ale nie zmienia to faktu, że przez kilka godzin dziennie NIE MYŚLĘ O NIEPEŁNOSPRAWNOŚCI JEREMIEGO!

bezcenne 😀

No i bezcennym jest poczucie przynależności do społeczeństwa zarabiających, a nie będących na garnuszku męża i państwa. Choć państwo w tym przypadku jest starą sknerą, która daje opiekunom niepełnosprawnych dzieci 820 złotych. A propos pieniędzy, dla niezorientowanych informacja: zasiłek opiekuńczy dla osoby niepełnosprawnej to całe 153 złotych miesięcznie! i dają wszystkim, wow! niezależnie od dochodów. Bo już na przykład zapomoga rodzinna dla rodziny  z dzieckiem niepełnosprawnym, przy której uwzględniany jest poziom dochodów, to… bagatela 80 złotych!

dodam, że godzina rehabilitacji to minimum 80 złotych, przepraszam, 45 minut rehabilitacji.

Na razie jednak nie emigrujemy, bo w tym kraju znaleźliśmy cudownych ludzi, a o tym… w następnym odcinku.

20 lis 2013

1% już na koncie Jeremiego!!!

Posted by Justyna. No Comments

Wszystkie datki podarowane Jeremiemu w ramach 1% zaksięgowane na jego subkoncie!!!! JUPIIII!!!!!!!!!! Kwota przerosła nasze oczekiwania
Chcielibyśmy podziękować każdemu z osobna, niestety my dostajemy tylko informacje w jakim Urzędzie skarbowym został przekazany datek. A przecież Fiskusowi nie podziękujemy
Dlatego za pośrednictwem tego oto medium
PIĘKNE OGROMNE WIELKIE DZIĘKI!!!

3 paź 2013

Pytania Poli

Posted by Justyna. No Comments

– Mamo, a czy niepełnosprawnym można być całe życie?

– Można.

-Kurcze!

…………………………………………………………………………………………………….